Większość zagranicznych obserwatorów oraz fanów islandzkiej piłki nożnej może śmiało ocenić, że wylosowanie przez Stjarnan w 4. rundzie el. Ligi Europy jednego z największych klubów Europy – Interu Mediolan musi być dla samych Islandczyków przytłaczające i równa się to z rychłym odpadnięciem po sromotnej porażce. Okazuje się, że wręcz przeciwnie. Niemal cały piłkarski naród islandzki cieszy się na fakt dwumeczu z „Nerazzurri”. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Reykjaviku na stadionie narodowym. Na to wydarzenie mobilizują się wszyscy kibice Stjarnanu i już teraz załatwiają sobie czas wolny. Całe szczęście z Garðabær do stolicy Islandii jest blisko, więc nie będzie trzeba poświęcać całego dnia na dotarcie do celu. Mało tego – licznie wesprzeć „Gwiazdy” chcą inne zaprzyjaźnione kluby. Dzisiaj potwierdziła się również wiadomość, że kibice Stjarnanu z grupy „Silfurskeiðin” mogą liczyć na reprezentacyjną ekipę „Tólfan„, która prowadzi doping na meczach kadry, jeździ na mecze wyjazdowe, a od roku zajmuje się również przygotowywaniem opraw ultras. W rezultacie na meczu u siebie zobaczymy prawdopodobnie prawie tysięczną grupę fanatyków kibicujących Stjarnanowi plus kilka tysięcy innych widzów. Wszyscy są pod wrażeniem, że na wyspę czeka świetne widowisko piłkarskie i niezła zabawa. Islandczycy wierzą również w pozytywny aspekt sportowy tego widowiska. Są oczywiście w pełni świadomi tego, że specjaliści nie dają im żadnych szans na awans i poziom piłkarski między dwoma drużynami dzieli przepaść niczym Wielki Kanion w Kolorado. „Cuda się zdarzają i to najczęściej właśnie wtedy, kiedy grają tak dwie różne drużyny o wielkiej różnicy umiejętności” – mówi jeden z kibiców. „Wszyscy na Islandii będą kibicowali tego dnia Stjarnanowi i nie będzie żadnych podziałów. Teoretycznie jesteśmy bez szans, ale w pierwszym meczu możemy znowu odwrócić losy tej egzekucji. I tak jest wspaniale, że drugi rok z rzędu mamy klub w 4. rundzie Ligi Europy. Wszyscy oczekują od Islandczyków sukcesów w piłce nożnej ale trzeba pamiętać, że pracę nad rozwojem i przeorganizowaniem poziomu reprezentacyjnego i klubowego rozpoczęliśmy dopiero 10 lat temu.” – dodaje członek grupy Tólfan
Jeśli Stjarnan zachowa obecną formę i podejdzie do tych meczów tak jak do spotkania rewanżowego z Motherwell i obu potyczek z Lechem – może być interesująco. Bardzo silna formacja defensywna pokazała w Poznaniu, że potrafi zatrzymać przez całe 90 minut zawodników znacznie lepszych od siebie. Dobrą nowiną jest też to, że do gry wrócą dwaj najbardziej doświadczeni piłkarze w klubie, których zabrakło w ostatnich meczach. Są to Veigar Páll Gunnarsson oraz Gardar Jóhannsson.
Bieżących informacji na temat tego dwumeczu oraz wieści związanych z biletami na mecz Stjaran – Inter w Reykjaviku można szukać na łamach serwisu Iceland News Polska oraz na Facebook’owym fan-page’u Piłkarska Islandia, gdzie kilka razy w ciągu dnia informujemy fanów o newsach ze świata islandzkiej piłki.