KR Reykjavik doznało pierwszej porażki w tym sezonie. Przegrana boli tym bardziej, że punkty przeleciały przez palce w derbach stolicy z lokalnym Framem. „Sroki” wbrew przewidywaniom nie grały zamiennikami pierwszej 11-stki, poza jedynym wyjątkiem – Kjartanem Henry Finnbogasonem, który wszedł dopiero w 66 minucie. Bramki dla Framu zdobyli Hólmbert Aron Friðjónsson i Kristinn Ingi Halldórsson (kolejno w 25 i 75 minucie meczu). Honorowego gola dla KR-ingar strzelił Haukur Heiðar Hauksson. Mecz obejrzało prawie 1400 widzów. Trener Runar Kristinsson najwyraźniej nie zamierza oszczędzać swoich podopiecznych. Już w czwartek KR podejmie na swoim stadionie znany w Europie, belgijski Standard de Liège. W innych spotkaniach 11 kolejki Pepsi-deildin Breiðablik pokonał 2:1 Keflavik, a ÍBV nie dał szans Þórarar na ich własnym boisku zwyciężając 3:1. Wcześniej 11 lipca FH również sprawiło niemiłą niespodziankę swoim kibicom przegrywając ze Stjarnanem 2:1. Dzisiaj Fylkir podejmie ÍA Akranes, a Valur – Víkingur Ólafsvík. Liderem Pepsi-deildin pozostaje bez zmian mimo porażki KR Reykjavik.
Stjarnan 2 – 1 FH
1-0 Halldór Orri Björnsson (’25)
1-1 Atli Guðnason (’89)
2-1 Gunnar Örn Jónsson (’94)
Þór 1 – 3 ÍBV
0-1 Hlynur Atli Magnússon (’24)
0-2 Srdjan Rajkovic (’26)
0-3 Víðir Þorvarðarson (’37)
1-3 Ármann Pétur Ævarsson (’43)
Keflavík 1 – 2 Breiðablik
1-0 Elías Már Ómarsson (’51)
1-1 Guðjón Pétur Lýðsson (’66)
1-2 Andri Rafn Yeoman (’77)
Fram 2 – 1 KR
1-0 Hólmbert Aron Friðjónsson (’25)
1-1 Haukur Heiðar Hauksson (’65)
2-1 Kristinn Ingi Halldórsson (’75)