Nie ma złudzeń co do tego, że piłka nożna jest najpopularniejszym sportem na Islandii. Jak to przekłada się na frekwencję w meczach ekstraklasy i reprezentacji? Otóż wiele osób zmylić może fakt małej ilości (w porównaniu do większych lig w Europie) kibiców na meczach ligowych. Średnia wynosi niewiele ponad tysiąc widzów. Nie jest to jednak kwestia popularności. Po pierwsze pamiętać należy, że Islandię zamieszkuje około 324 tysięcy mieszkańców. W samej stolicy mieszka 119 tysięcy osób. Pozostałe miasta liczą od kilku do kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Ciężko więc oczekiwać, że przykładowo w takim Kópavogur (populacja: 30.401) na stadionie zjawi się np. 10 tysięcy widzów. Z drugiej strony w historii miały miejsce takie sytuacje, że liczba widzów przewyższała liczbę mieszkańców! Przypadek taki zanotowano m.in w Akranes w 1996 roku, kiedy ÍA mierzyło się z KR. Frekwencja w tym meczu wyniosła 5.801 widzów, przy czym Akranes miało wtedy ok. 5.100 mieszkańców (obecnie 6.625).
Ktoś może z kolei podnieść argument Reykjaviku, w którym mieszka przecież prawie 120 tysięcy ludzi – dlaczego tam frekwencja na stadionach jest podobna do tych z innych miast? Otóż w stolicy działa 10 klubów piłkarskich z czego sześć z nich ma spore (jak na możliwości miasta) grupy fanów. Najpopularniejszy jest KR Reykjavik, ale Fram, Valur i Víkingur ma również dużo kibiców. Mieszkańcy są więc skupieni na wielu drużynach, a nie na jednej lub dwóch – jak to bywa w pozostałych miastach.
Mimo wszystko frekwencja na stadionach Islandii z roku na rok rośnie. W tym sezonie mieliśmy kilkakrotnie do czynienia z sytuacjami, gdzie kluby musiały organizować dodatkowe trybuny. Sporą popularność Pepsi-deildin przyniósł też słynny angielski bramkarz David James, który w lipcu tego roku przybył do ÍBV. Dzięki temu w Vestmannaeyjar na stadion zaczęło przychodzić pół miasta, czyli mniej więcej dwa tysiące widzów. W tej chwili swoje stadiony najlepiej wykorzystują kluby takie jak Stjarnan Gardabaer (82,3 %), Víkingur Ólafsvík (81,5 % pojemności), czy KR Reykjavík (65,8 %). Najciężej zapełnić swój stadion jest Framowi, który gra na największym obiekcie na wyspie. Na Laugardalsvöllur (pojemność – 9.800 tys. miejsc) w lidze pojawia się średnio tylko 950 kibiców. Dużo emocji przynoszą mecze finałowe Pucharu Islandii, które odbywają się na wspominanym wcześniej stadionie narodowym w Reykjaviku.
Na meczach o puchar sprzedaje się od 5 do 7 tysięcy biletów. Kibice często przygotowują proste oprawy i odpalane są race, co w meczach ligowych zdarza się rzadziej. Na meczach reprezentacji na stadionie Laugardalsvöllur bywa zazwyczaj komplet, a więc około 10 tys. ludzi. W 2006 roku w meczu towarzyskim Islandia – Hiszpania (remis 0:0) pojawiło się ponad 12 tysięcy osób, a dwa lata wcześniej podczas prestiżowego spotkania Islandii z Włochami – aż 20.200 widzów. O rekordzie frekwencji pisaliśmy w tym artykule.
Przykłady wysokich frekwencji ekstraklasy po 1985 roku :
04.10.2014, FH – Stjarnan, 6.450 widzów
29.09.1996, ÍA – KR, 5.801 widzów
26.09.1998, KR – ÍBV, 5.400 widzów
29.08.1999, KR – ÍBV, 5.120 widzów
15.09.2002, Fylkir – KR, 4.833 widzów
23.09.2007, FH – Valur, 4.238 widzów
Statystyki frekwencji islandzkiej ekstraklasy po 1985 roku :
sezon / ogólna frekwencja sezonu / średnia frekwencja sezonu
1985 / 67.895 / 763
1986 / 61.294 / 697
1987 / 83.774 / 941
1988 / 62.739 / 713
1989 / 64.094 / 772
1990 / 53.146 / 604
1991 / 65.240 / 750
1992 / 60.772 / 675
1993 / 68.170 / 757
1994 / 53.881 / 641
1995 / 53.876 / 605
1996 / 48.473 / 598
1997 / 57.032 / 641
1998 / 64.324 / 731
1999 / 78.459 / 892
2000 / 80.134 / 900
2001 / 96.844 / 1.076
2002 / 89.643 / 996
2003 / 92.250 / 1.025
2004 / 92.376 / 1.026
2005 / 96.848 / 1.076
2006 / 98.024 / 1.089
2007 / 119.644 / 1.329
(od 2008 roku zwiększono liczbę zespołów do 12)
2008 / 145.958 / 1.106
2009 / 135.783 / 1.029
2010 / 159.270 / 1.207
2011 / 148.337 / 1.124
2012 / 141.470 / 1.112
2013 / 139.576 / 1.057