Jak podaje Islandzkie Biuro Statystyczne, w tym roku zaskakująco wielu obywateli Islandii wyemigrowało z kraju.
Od stycznia do września bieżącego roku, saldo migracji obywateli Islandii wyniosło 1130. Oznacza to, że 1990 Islandczyków wróciło na Islandię, ale 3120 wyjechało z kraju.
Od roku 1961, ta liczba była wyższa tylko 5 razy: w 1970, 1995, 2009, 2010 oraz 2011. Według analizy przeprowadzonej przez Bank Centralny Islandii, poprzednie przypadki wysokiej migracji netto miały miejsce po depresji ekonomicznej. Lata 1968-69 oraz 1989-94 to okresy trudności gospodarczych, spowodowane spadkiem połowu ryb; z kolei w 2008 islandzkie społeczeństwo doświadczyło poważnych problemów ekonomicznych, wywołanych upadkiem islandzkiego systemu bankowego.
Wzrost emigracji w 2015 jest bardziej zaskakujący – Bank Centralny Islandii przewiduje „wzmocnienie rynku pracy, spadek bezrobocia i więcej miejsc pracy”.
– Powodem tej fali emigracji nie jest recesja – uważa Ásgeir Jónsson, wykładowca ekonomii na Uniwersytecie Islandzkim – to zdecydowanie poważniejsze zjawisko.
Wskaźniki sugerują, że Islandię opuszczaja wielu nauczycieli akademickich.
Odwrotną tendencję zaobserwowano w przypadku osób spoza Islandii. Do końca września tego roku, saldo migracji wyniosło 1860 – a więc tyle samo, co saldo w całym ubiegłym roku.
Ilona Dobosz