W Islandii rośnie popularność samochodów elektrycznych. Obecnie jest to drugi co do wielkości rynek takich pojazdów na świecie, gdyż jedna czwarta kupionych nowych samochodów w Islandii w 2017 roku to właśnie pojazdy elektryczne lub hybrydowe. Udział ten prawdopodobnie znacznie się zwiększy, jak wynika z nowego sondażu przeprowadzonego przez firmę MMR – 42% osób, które deklarują zamiar zakupu nowego samochodu w ciągu najbliższych trzech lat, twierdzi, że wybierze samochód elektryczny.
Odsetek osób, które deklarują zamiar zakupu samochodu elektrycznego wzrósł ponad dwukrotnie od 2015 roku, kiedy to udział ten wyniósł 20%. Jednocześnie liczba osób, które chcą kupić samochód z silnikiem wysokoprężnym, spadła z 47% do 28%.
Konserwatywni, prawicowi wyborcy wolą paliwa kopalne
Popularność samochodów elektrycznych rośnie wraz z wykształceniem. Zaledwie 22% osób, które nie ukończyły studiów mówi, że planuje zakup samochodu elektrycznego, podczas gdy jego zakup planuje aż 55% osób z wykształceniem wyższym.
Samochody elektryczne są popularniejsze wśród liberałów i wyborców lewicowych. Zdecydowana większość wyborców partii lewicowych twierdzi, że planuje zakup samochodu elektrycznego, 60% i 61% głosujących na Ruch Zieloni-Lewica i Sojusz oraz 66% wyborców antysystemowej Partii Piratów twierdzi, że kupi pojazd elektryczny. Także 51% wyborców liberalnej partii Odrodzenie wolałoby pojazd napędzany elektrycznością.
Tymczasem 71% wyborców konserwatywnej Partii Niepodległości oraz 85% głosujących na populistyczną prawicową Partię Ludową mówi, że wolałoby pojazd napędzany olejem napędowym lub benzyną.
Grupa GMT/Monika Szewczuk