Mimo iż cały Eden spłonął, Adam i Ewa najwyraźniej nie chcieli opuścić raju. Ogień strawił wszystko w ciągu 30 minut, jednak drzwi do „Raju” od strony zewnętrznej zostały nienaruszone. Drewniane drzwi, z wyrzeźbionymi wizerunkami Adama i Ewy, jako jedyny element kompleksu Eden przetrwały cały ten ogromny pożar.
Jeszcze przed pożarem, właściciele Edenu mieli ambitny plan, na przyciągnięcie kolejnych klientów, chcieli oni sprowadzić do „Raju” kilka małp. Na szczęście dla tych zwierzaków, pomysł nie doszedł do skutku. Inne, mniejsze zwierzęta, które znajdowały się tej nocy w płonącym „Raju”, nie miały tyle szczęścia co witający gości Adam i Ewa.