Ambasada Rosji w Islandii bagatelizuje decyzję władz miasta Reykjavík o nazwaniu placu na północno-wschodnim rogu ulic Túngata i Garðastræti imieniem Kijowa, stolicy Ukrainy.
Na posiedzeniu rady miejskiej ds. planowania przestrzennego uzgodniono, aby nazwać plac Kijowskim – Kýiv-torg. W uzasadnieniu wniosku stwierdzono, że istnieje silna wola okazania solidarności z narodem ukraińskim, państwem ukraińskim i ukraińskimi miastami w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.
Radni we wspólnym protokole stwierdzili, że stolicy Ukrainy przyznano miejsce w sercu Reykjaviku. „Tą decyzją miasto wysyła wyraźny sygnał solidarności z narodem Ukrainy, który walczy o swoją wolność i niepodległość”.
Ambasada Rosji w Islandii stwierdza we wpisie na Facebooku, że w tej decyzji miasta nie ma nic nadzwyczajnego.
Ambasada zwraca uwagę, że wiele miejsc w Rosji ma nazwy nawiązujące do Ukrainy. Na przykład w Moskwie jest stacja kolejowa o nazwie Kijów, a w centrum miasta znajduje się Hotel Ukraina i bulwar ukraiński. Są też trzy stacje metra o nazwach powiązanych z Kijowem, z których codziennie korzystają miliony Rosjan.