W Islandii zauważalny jest brak wykształconych i doświadczonych inżynierów, głównie mowa tu o inżynierach morskich, donosi Morgunblaðið.
Przedstawiciel szkoły technicznej Tækniskóli – Baldur Gíslason powiedział w rozmowie z reporterem, że szkoła, w której kształcą się inżynierzy ma ograniczoną liczbę miejsc.
„Możemy przyjąć do szkoły tylko określoną liczbę uczniów i niestety reszta podań zostaje odrzucona. Liczba ubiegających się o miejsce w naszej szkole jest bardzo duża. Przykładem może być to, że z 90 podań, które otrzymujemy na kierunek inżynierii, możemy przyjąć tylko 16” powiedział Baldur.
Prezes związku félags vélstjóra og málmtæknimanna, Guðmundur Ragnarsson, powiedział, że sytuacja w kraju jest bardzo ciężka, ponieważ duża grupa inżynierów wyjeżdża z kraju za granicę.
„Nie mamy wystarczającej liczby wykształconych inżynierów, a Ci którzy ukończyli edukację często wyjeżdżają do innych krajów, np. do Norwegii ponieważ tam dostaną lepsze warunki pracy. Przez bardzo długi czas walczyliśmy o to aby wzmocnić ten sektor i promowaliśmy edukację na różnych kierunkach związanych z branżą przemysłową i techniczną” powiedział Guðmundur i dodał, że należałoby również położyć nacisk na to aby zatrzymać wykształconych ludzi w kraju, oferując im lepsze warunki.