Burza wokół dokumentów z Panamy

Dodane przez: INP Czas czytania: 2 min.
Polityczni komentatorzy mówią o „premierze z powłoką teflonową”. Jak dotąd żaden spośród licznych ujawnionych skandali nie „przywarł” do nazwiska Bjarniego. / fot. visir.is

Premier Islandii i przewodniczący Partii Konserwatywnej Niepodległości Bjarni Benediktsson, oddalił wniosek Stałego Komitetu do Spraw Gospodarczych i Handlu, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące raportu na temat oszustw podatkowych dokonywanych przez Islandczyków, którzy ukryli swoje aktywa na zagranicznych kontach w rajach podatkowych.

Przewodnicząca opozycyjnej Ruch Zieloni-Lewica, Katrín Jakobsdóttir, powiedziała, że decyzja Bjarniego i jego uzasadnienia odrzucające żądanie są zaskakujące i niedopuszczalne. Katrin złożyła wniosek o to, aby Bjarni pojawił się przed komisją. W poście na Facebooku Katrin napisała, że „jest to nie do przyjęcia”, aby wypowiedzi ministrów udzielane w mediach były substytutem odpowiedzi udzielanych na pytania komisji parlamentarnych.

- REKLAMA -
Ad image

Niedopuszczalne odpowiedzi, które podważają parlament

Bjarni twierdzi, że już odpowiedział na wszystkie pytania i wyjaśnił sprawę w mediach. Smári McCarthy, jeden z liderów anty-utworzenia Partii Piratów, powiedział w lokalnym serwisie informacyjnym Visir, że te odpowiedzi były nie do przyjęcia, i że Bjarni podważa rolę parlamentu w systemie kontroli i równowagi.

Rewelacje ujawnione w Panama Papers wywołały burzę w Islandii, żona ówczesnego premiera Sigmundura Davíða Gunnlaugssona, okazała się mieć ukryte aktywa w raju podatkowym, co uwikłało Sigmundura Dawida w tą sprawę. Bjarni Benediktsson, ówczesny minister finansów, został również wymieniony w Panama Papers.

Poprzednie odpowiedzi były sprzeczne

W celu oczyszczenia atmosfery i ujawnienia skali problemu aktywów islandzkich w rajach podatkowych, raport został zamówiony przez Ministerstwo Finansów. Ministerstwo otrzymało gotowy raport w dniu 13. września 2016 roku. Jednak Bjarni nie ujawnił informacji w nim zawartych przed parlamentem i nie podał ich do publicznej wiadomości aż do zeszłego tygodnia, zachowując wszystko w tajemnicy na długo po wyborach z 29 października. Obecny udziela jedynie mylących i sprzecznych wyjaśnień, dlaczego zdecydował, aby utrzymać raport w tajemnicy.

Katarzyna Lukosek / visir.is

Udostępnij ten artykuł
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *