„Banici”, rzeźba Einara Jónssona, znajdująca się na rogu ulic Suðurgata i Hringbraut, została pomalowana na złoto.
Sigurður Trausti Truastason, kierownik działu kolekcji i badań w Muzeum Sztuki w Reykjaviku, nie przyjął tej wiadomości zbyt dobrze. Reporter skontaktował się z nim, gdy jechał na miejsce, aby usunąć szkody.
„To wandalizm. Rozumiem, że stało się to wczoraj wieczorem lub dziś rano. Wezwę kustosza i techników muzealnych, aby przyjrzeli się temu razem ze mną i spróbujemy oczyścić dzieło, ale to poważny akt wandalizmu” – powiedział Sigurður w wywiadzie dla agencji informacyjnej.
Stwierdził także, że naprawa może potrwać kilka dni. Tę pracę musi wykonać wyspecjalizowany personel, ponieważ jest to kwestia wartości kulturowej.
„Zawiadomimy również policję” – dodał Sigurður.
„Útlagar (Banici) to rzeźba, która została po raz pierwszy pokazana na wystawie Charlottenborg w Kopenhadze w 1901 roku, a na stronie internetowej Muzeum Sztuki w Reykjaviku czytamy, że Einar zyskał dzięki niej uznanie jako rzeźbiarz. Temat pochodził z opowieści o banitach w islandzkim folklorze. W katalogu wystawy stwierdzono, że rzeźba była do pewnego stopnia oparta na różnych motywach z islandzkich opowieści ludowych, ale historia dotyczyła pewnego mężczyzny, który został skazany za przestępstwo i uciekł z żoną i dzieckiem na islandzkie wyżyny. Dzieło rzekomo przedstawia mężczyznę niosącego na plecach swoją zmarłą żonę w drodze na cmentarz, aby pochować ją w nocy. Z formalnego punktu widzenia jest to praca naturalistyczna, z naciskiem na szczegóły. Całość wywołuje emocjonalną reakcję i może być interpretowana jako symbol samotności i wygnania tych, którzy zostali osądzeni” – czytamy na stronie muzeum.