W Islandii odbyły się wybory parlamentarne. W Alþingi, islandzkim parlamencie, są 63 miejsca, więc aby obecny trójpartyjny rząd koalicyjny utrzymał większość, musiałby zdobyć w sumie co najmniej 32 miejsca. Na karcie do głosowania było 11 partii, z czego dziesięć we wszystkich sześciu okręgach wyborczych. Po wyborach w Alþingi będzie prawdopodobnie reprezentowanych dziewięć partii.
Według nowego sondażu MMR, przeprowadzonego we współpracy z Morgunblaðið, Partia Postępu i Partia Niepodległości nadal zyskują poparcie. Natomiast trzecia partia obecnej koalicji rządowej, Ruch Zieloni-Lewica poparcie traci, a według obliczeń dotyczących liczby miejsc w parlamencie, partie rządzące mogą zdobyć tylko 31 z 63 miejsc w parlamencie – czyli mogą nieznacznie stracić większość.
Wystarczy jednak tylko niewielka zmiana poparcia, aby rząd utrzymał większość, zdobywając 32 lub 33 mandaty parlamentarne.
Jedno jest pewne – utworzenie rządu w następstwie wyborów będzie skomplikowane, ponieważ potrzebna będzie koalicja trzech, czterech lub nawet pięciu partii. Według Morgunblaðið, możliwych sposobów jest 14 na utworzenie rządu.
Podczas naszych ostatnich wyborów parlamentarnych, które odbyły się 28 października 2017 roku, udział wyborców wyniósł 81,2%.