Z powodu oblodzenia wiele osób trafiło do Narodowego Szpitala Uniwersyteckiego w Reykjaviku. Lekarz z ostrego dyżuru zaapelował do społeczeństwa o zachowanie ostrożności.
Ujemne temperatury w połączeniu z opadami doprowadziły do przypadków oblodzeń na terenie całej Islandii.
Według mieszkańca cytowanego przez RÚV, miasto Neskaupstaður we wschodniej Islandii zamieniło się w istne lodowisko. Powszechne oblodzenie w połączeniu z silnym wiatrem stworzyło bardzo niebezpieczne warunki.
Bardzo śliska jest również droga nr 1. Wczoraj autobus przewożący 20 zagranicznych turystów zsunął się z drogi w południowej Islandii. Czterech pasażerów wypadło z pojazdu w trakcie wypadku. Na szczęście ich obrażenia były stosunkowo niewielkie.
Skutki odczuwają również mieszkańcy stolicy. Jak dotąd osiem osób zgłosiło się do Narodowego Szpitala Uniwersyteckiego (Landspítali) z powodu wypadków związanych z oblodzeniem.
W dzisiejszym wywiadzie dla RÚV, główny lekarz Hjalti Már Björnsson zauważył, że była to „znaczna liczba”, biorąc pod uwagę, że nasilenie ruchu na ostrym dyżurze zwykle przypada na późniejszą porę dnia. Hjalti zauważył, że wczorajszy dzień również był trudny – piętnaście osób zostało przyjętych z powodu obrażeń związanych z oblodzeniem, niektóre z nich doznały złamań.
Biorąc pod uwagę obecne obciążenie oddziału ratunkowego, Hjalti radzi obywatelom, aby posypywali chodniki, podjazdy i schody żwirem oraz używali nakładek na buty, tzw. raków, aby bezpiecznie poruszać się po ulicach.
Jak zauważono w RÚV, szczególnie niebezpieczne są obszary miejskie, gdzie ubity śnieg na ulicach i chodnikach zamienił się w lód z powodu ocieplenia. We wschodniej i południowo-wschodniej Islandii nadal obowiązuje żółty alert pogodowy. Przez cały dzień spodziewane są silne północne wiatry oraz śnieżyce.