Po kryzysie gospodarczym, który dotknął Islandię w 2008 roku, sytuacja na rynku nieruchomości zaczęła się bardzo poważnie zmieniać. Od ubiegłego roku ceny wynajmu mieszkań cały czas idą w górę. Dowody na to znajdzie każdy, kto próbuje teraz znaleźć i wynająć jakieś mieszkanie. Na stronach internetowych z mieszkaniami pojawiają się bardzo często drogie i niekoniecznie ładne lokale.
Wśród nich można natrafić na ośmiopokojowy dom, który jest do wynajęcia w Garðabær, za cenę bagatela 490.000 koron miesięcznie, co daje 5,88 milionów koron rocznie. Dla porównania za mały mający 10 m² pokój, w Reykjaviku trzeba zapłacić 65 000 koron miesięcznie. Sytuacja na rynku mieszkań nie wygląda za dobrze i nie wiadomo kiedy się zmieni. Oby jak najszybciej…
Duże koszty wynajmów
Udostępnij ten artykuł