Liczba pasażerów, którzy decydują się polecieć do Ísafjörður, na Fiordy Zachodnie samolotem zamiast jechać samochodem zwiększyła się, powiedział Arnór Magnússon przedstawiciel Isavia na Fiordach Zachodnich. W tym roku liczba pasażerów, którzy latają do Ísafjörður zwiększyła się dwukrotnie w porównaniu do roku ubiegłego.
„Ruch lotniczy zwykle wzrasta w maju, jak rozpoczyna się sezon, a zmniejsza się we wrześniu. Przeloty krajowe, czarterowe podobnie jak małe prywatne samoloty w lecie mają zwykle dużo pasażerów, natomiast zimą liczba ich znacznie maleje. Najwięcej prywatnych samolotów, przewozi pasażerów, na najdalej na północ wysuniętą część Fiordów Zachodnich, na Hornstrandir. Samoloty lądują tam m.in. w Fljótavík, Aðalvík, Hornvík i w Reykjarfjörður.”powiedział w wywiadzie dla Bæjarins besta, Arnór Magnússon.
Zbliża się również sezon, kiedy samoloty linii Flugfélags Íslands rozpoczną loty z niemieckimi turystami, którzy przyjeżdżają na Fiordy Zachodnie, specjalnie po to aby wędkować na morzu, zatem widać, ze zainteresowanie przelotami na tej trasie jest duże, dodał Arnór Magnússon.
Podczas kiedy zwiększył się ruch pasażerski na trasie do Ísafjörður, samoloty latające na Vestmannaeyjar, mają tych pasażerów o 4,6% mniej niż rok temu. Taka zmiana wynika z tego, że prom, który przewozi turystów na wyspę kursuje teraz częściej, a rejs z nowego portu na wyspę zajmuje około 40 minut.
Dwa razy więcej pasażerów
Udostępnij ten artykuł