Grupa 25 zagranicznych turystów została ukarana grzywną w wysokości 1,4 miliona ISK za jazdę off-road w regionie rzeki Jökulsá, chronionym obszarze przy Grafalönd na drodze do kaldery Askja. W jednym z tych obszarów szkody występują na powierzchni sześciu hektarów. Ślady te znikną za wiele, wiele lat.
Na Islandii jazda terenowa jest nielegalna ze względu na wrażliwość subarktycznego środowiska. Niemniej jednak tego lata odnotowano sporo incydentów związanych z jazdą off-road.
Stefanía Ragnarsdóttir, strażniczka w Parku Narodowym Vatnajökull, powiedziała, że należy lepiej informować podróżujących w zakresie prawa drogowego i odpowiedzialności za środowisko.
„Mam na myśli to, że mieszkamy na wyspie. Turyści przybywają tu promem lub samolotem, więc powinno być możliwe przekazanie informacji wszystkim – jest to duża odpowiedzialność i musimy to robić o wiele lepiej” – wspomniała Stefanía. „Wiele w tej dziedzinie zależy od wypożyczalni samochodów. One także muszą wziąć udział w akcji informacyjnej”.
ruv.is/Grupa GMT/Monika Szewczuk