Wczoraj wieczorem Hannes Þór Halldórsson rozegrał swój ostatni mecz w karierze. Ogłosił to w wywiadzie telewizyjnym po meczu z Niemcami. Hannes dołączył do początkowego składu na mecz po tym, jak przez poprzednie dwa spotkania siedział na ławce rezerwowych.
„Spodziewałem się zagrać więcej meczów w tym oknie rozgrywek, ale byłem bardzo szczęśliwy, że dostałem szansę na udział akurat w tej grze” – powiedział Hannes Þór w wywiadzie dla RÚV po meczu.
„To było bardzo emocjonalne okno, ale musieliśmy skupić się na tym, po co tu przybyliśmy, czyli na grze w piłkę nożną. Jest wielu młodych graczy, którzy zaczynają swoją karierę i nadchodzą ekscytujące czasy ”– powiedział Hannes.
Rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące kontynuacji współpracy z drużyną narodową.
„Grałem z reprezentacją narodową od dziesięciu lat, prawie dzień w dzień. Jestem z tego bardzo dumny i przeżyłem niesamowite chwile w koszulce reprezentacji narodowej. To moje najlepsze wspomnienia. Przyszedł czas na zmianę pokoleniową, mamy wielu świetnych bramkarzy. Myślę, że właściwym momentem dla mnie jest odsunięcie się na bok i pozwolenie im na przejęcie pałeczki bez mojego oddechu na ich karkach ”– powiedział Hannes i dodał:
– Grałem dziś wieczorem w moim ostatnim meczu z reprezentacją Islandii i bardzo dziękuję za wszystko – powiedział Hannes.
„To już we mnie tkwiło od jakiegoś czasu i jestem usatysfakcjonowany ze wszystkiego, co zrobiliśmy razem i z mojej kariery w reprezentacji. Jestem zadowolony z siebie i niczego nie żałuję. Myślałem, by zrezygnować po Wembley, ale potem zdecydowaliśmy się kontynuować ten etap rozgrywki. Po prostu czuję, że teraz jest właściwy moment by zrezygnować.”– powiedział Hannes.
To był 77. mecz w barwach narodowych Hannesa, bramkarza, który rozegrał najwięcej meczów narodowych dla Islandii na tej pozycji.