Wyniki jednej z ostatnich ankiet, które dotyczyły tematu uprzedzeń z jakimi spotykają się obcokrajowcy mieszkający w Islandii pokazują, że prawie wszyscy doświadczyli jakiejś formy dyskryminacji ze strony Islandczyków. Okazuje się także, że zachowania takie są bardzo częste.
Vísir informuje, że badanie, o którym mowa przeprowadzono w 2012 roku. Pokazało ono, że 93% ankietowanych obcokrajowców powiedziało, że doświadczyli jakiejś formy uprzedzeń lub dyskryminacji w czasie około dwóch tygodni, które poprzedzały ankietę.
Wśród osób biorących udział w ankiecie, aż 36% przyznało się do tego, że bardzo często spotyka się z uprzedzeniami lub dyskryminacją. Jak się okazuje, w większości przypadków sytuacje te zdarzały się w pracy.
Socjolożka i dyrektorka InterCultural Iceland Guðrún Pétursdóttir, która przeprowadziła wspomniane badanie, powiedziała dziennikarzom, że uprzedzenia są często widoczne tylko dla tych, których one dotyczą co powoduje, że trudno je udowodnić.
„Islandczycy uważają, że mają raczej dobre zdanie o obcokrajowcach,” stwierdza Guðrún. „Jest to typowe, że większość ludzi zaprzecza, iż kogoś dyskryminują, ponieważ nie jest to uznane za pozytywną normę społeczną.”
Guðrún radzi każdemu kto uważa, że jest ofiarą uprzedzeń, aby nie negował tego co się dzieje, jak również nie bagatelizował tej sytuacji.
Ważne jest mówienie o tym, nawet wtedy gdy początkowo wydaje nam się, że te sytuacje nie wyglądają poważnie. Akty uprzedzeń mają miejsce codziennie i kiedy patrzy się na nie jako na coś co zdarzyło się jednorazowo – mogą się one wydawać błahe. Jednak kiedy przyjrzymy się temu dokładniej okazuje się, że osoby, które są ofiarami uprzedzeń muszą sobie radzić z tym problemem każdego dnia i nie są to sytuacje jednorazowe. Niestety bardzo często okazuje się, że obcokrajowcy, którzy są ofiarami takich zachowań boją się o tym mówić i pozostają sami z tym problemem.