Pochodzenie imigrantów okazuje się być dużym problemem dla Islandczyków.
Jak wynika z nowego sondażu przeprowadzonego niedawno przez Maskína: stosunek Islandczyków do imigracji zależy w znacznej mierze od geograficznego pochodzenia imigrantów, o których mowa.
Podczas gdy 72% Islandczyków opowiada się „za” przyjęciem imigrantów z krajów Europy Zachodniej i Północnej, to tylko 43% jest „za” jeśli chodzi o imigrantów z Bliskiego Wschodu.
W grupie badanych, imigracji z Bliskiego Wschodu najbardziej sprzeciwiają się mężczyźni. Natomiast zwolennicy obecnego rządu koalicyjnego znacznie częściej niż zwolennicy partii opozycyjnych wypowiadali się za przyjęciem tej grupy imigrantów.
Imigranci, którzy są „mile widziani” to ludzie z Europy Północnej (72% Islandczyków jest za ich przyjęciem), z Ameryki Północnej (66%) i z okręgu Australazji (59%)
Najbardziej „niepożądane” grupy to imigranci z Bliskiego Wschodu (34% ankietowanych było przeciwko), z Afryki (26%) i z Azji (22%).