Tylko w tym roku do Islandii przyleciało około 3.000 sezonowych pracowników. Liczba ta jest dwukrotnie większa niż 2016 roku.
Ponadto, od nowego roku na wyspę przeprowadziło się około 4.000 osób. Dla porównania, na Vestmannaeyjar, zgodnie z informacjami podanymi przez Urząd Statystyczny, żyje 4.300 osób.
Zdecydowana większość nowo przybyłych to cudzoziemcy, w grupie tej ujętych jest tylko kilku Islandczyków, mówi Gísli Davíð Karlsson, analityk z Urzędu Pracy / Vinnumálastofnun.
Trzeba wziąć pod uwagę to, jak długo te osoby przebywają w Islandii. Do kraju przyjeżdża wielu zagranicznych pracowników, którzy są przysyłani z różnych firm w Europie aby pracować nad konkretnymi projektami. Tacy pracownicy mogą tu być przez 183 dni bez konieczności rozliczania się z podatku od zarobionych tu pieniędzy. Pracownicy tymczasowi, płacą zwykle podatek od pierwszego dnia pracy i jego wysokość zależy od ich zarobków.
Karl Sigurðsson, z Urzędu Pracy dodał, że pracownicy migrujący, którzy przybywają do Islandii na własną rękę, znajdują się poza tą grupą. ”Oni stanowią jednak największą grupę” dodał, mówiąc, że liczba cudzoziemców przeprowadzających się do Islandii za pracą rośnie bardzo szybko.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Urząd Statystyczny, w ubiegłym roku w kraju mieszkało 26.500 obcokrajowców, a na początku tego roku było ich 30.300. Więc widać wyraźnie, że liczba obcokrajowców zwiększyła się znacznie.
W związku z rozwojem turystyki zwiększa się także zapotrzebowanie na pracowników, co powoduje wzrost liczby tymczasowych, sezonowych pracowników. Zgodnie z prognozami, do końca 2022 roku, na międzynarodowym lotnisku w Keflaviku liczba pracowników może zwiększyć się od 5.000 do 10.000.
m.m.n / mbl.is