Jeśli jesteś mieszkańcem na Islandii lub planujesz przybyć tu w najbliższym czasie, może zechcesz obejrzeć miejsce erupcji Geldingadalsgos. To przepiękne widowisko znajduje się z dala od zaludnionych obszarów, a z powodu jego wielkości, nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla nikogo.
Víðir Reynisson, szef ochrony ludności, ma kilka porad dla przyszłych obserwatorów wulkanu.
![Ad image](https://icelandnews.is/wp-content/uploads/2024/03/REKLAMA-OPONY.jpg)
Przede wszystkim nie ma dróg prowadzących bezpośrednio do tego obszaru, więc jeśli nie masz helikoptera, czeka cię wielogodzinna wędrówka. Będzie też dość zimno i mokro. Porządny ubiór zapewniający ciepło i suchość, to konieczność na wędrówkę po Islandii, o każdej porze roku.
Kolejną kwestią, którą należy wziąć pod uwagę jest to, że lawa nie jest jedynym zagrożeniem, jakie niesie ze sobą erupcja. W trakcie wybuchu wulkanu uwalniany jest też dwutlenek siarki, który w małych ilościach może podrażniać oczy i gardło, a w większych może okazać się śmiertelny. Trzeba sprawdzić kierunki wiatru na stronie vedur.is i trzymać się z dala od centrum erupcji.
Podczas gdy południowa droga przybrzeżna na Reykjanes – Suðurstrandavegur – jest na razie zamknięta, Reykjanesbraut – główna droga łącząca międzynarodowe lotnisko w Keflavíku z całym obszarem Reykjavíku – jest nadal otwarta.
Zgodnie z zaleceniami Víðira, osoby, które chciałyby dotrzeć do miejsca erupcji, powinny mierzyć siły na zamiary, zadbać o stosowny ubiór, zaopatrzyć się w prowiant i być w stałym kontakcie przez sieć komórkową (naładowany telefon i powerbank pod ręką). Wędrówkę najlepiej rozpocząć od Błękitnej Laguny i zmierzać na wschód.
Erupcje mogą być piękne, a ta jest szczególnie fotogeniczna. Jednak własne bezpieczeństwo jest najważniejsze. Nie należy się wahać, jeśli trasa okaże się zbyt trudna, i zawrócić. Życie i zdrowie są cenniejsze niż kilka dobrych zdjęć.
Poza tym można też obserwować erupcję na żywo – TU.