Erupcja w Geldingadalur na Reykjanes jest jedną z najmniejszych erupcji obserwowanych na Islandii, twierdzi geofizyk Pál Einarsson. Naukowcy, monitorując erupcję dziś rano, stwierdzili, że jest ona mniejsza niż można było się spodziewać. Zmniejszyła się również aktywna część szczeliny erupcyjnej.
„To jedna z najmniejszych erupcji, jakie widzieliśmy, a widzieliśmy już niemało” – powiedział Páll w wywiadzie w dodatkowym programie telewizyjnym wyemitowanym o godzinie 12:00. Jego zdaniem nie ma powodu do paniki.
W latach od 900 do 1240 naszej ery na półwyspie Reykjanes miało miejsce wiele erupcji. Później nastąpiła wulkaniczna cisza. Oznak zbliżającego się wybuchu nie było widać aż do około roku temu, gdy zaobserwowano intruzje magmy. Od tego czasu półwysep jest niespokojny sejsmicznie, a trzęsienia ziemi liczone są w tysiącach.
Na Fagradalsfjall przy Geldingadalur, gdzie w piątek wieczorem 19 marca rozpoczęła się erupcja, ustawiono kamerę internetową.
Pracownicy Ríkisútvarpið pracowali dzień wcześniej, aby przywrócić działanie kamery internetowej. Najpierw została ona umieszczona na Borgarfjall, gdy wydawało się, że najbardziej prawdopodobnym miejscem erupcji będzie Nátthaga.
Dziś rano kamera została przesunięta i obecnie znajduje się na Fagradalsfjall i jest skierowana na Geldingadalur.