Jedno na dziesięcioro dzieci było ofiarą wykorzystywania seksualnego, a około połowa padła ofiarą cyfrowej przemocy seksualnej. Z nowego badania wynika, że prawie jedna trzecia uczniów dziesiątej klasy regularnie boryka się z myślami samobójczymi.
Jeden na dziesięciu uczniów ósmej i dziesiątej klasy doznał przemocy na tle seksualnym ze strony osoby dorosłej. Wśród dziewcząt, to prawie 20% w dziesiątej klasie.
Tak wynika z nowego badania młodzieży dotyczącego szczęścia i samopoczucia dzieci, na które odpowiedziało prawie piętnaście tysięcy uczniów szkół podstawowych w klasach czwartych, szóstych, ósmych i dziesiątych.
Wyniki badania zostały wczoraj zaprezentowane na konferencji dotyczącej dzieci i młodzieży Farsældarþing 2023 w Harpie.
W sumie 4–6 procent dzieci w tych samych klasach stwierdziło, że miało kontakt z dorosłymi próbującymi z nimi uprawiać seks. Ponadto 2-3 procent dzieci w ósmej i dziesiątej klasie twierdzi, że współżyły z osobą dorosłą.
Prawie połowa uczniów dziesiątej klasy doświadczyła cyfrowej przemocy seksualnej. W starszych klasach 6–10 procent dzieci uprawiało seks wbrew swojej woli z innym nastolatkiem.
Mniej więcej jedno na dziesięcioro dzieci było świadkiem lub ofiarą przemocy domowej.
„To zdecydowanie zbyt duża grupa dzieci, które doświadczają w ten sposób traumy. Naraża to dobro dzieci na ryzyko w kontekście ich przyszłego powodzenia w życiu i jest powodem do niepokoju” – mówi Ragný Þóra Guðjónsen, kierownik badania.
W czasie epidemii wzrosła liczba przestępstw na tle seksualnym
Ólöf Ásta Farestsveit, dyrektor Centrum dla dzieci i rodziny, twierdzi, że wyniki są zgodne z doświadczeniami organizacji z ostatnich lat. Przypadki tego rodzaju nasiliły się podczas epidemii koronawirusa.
„Zgłoszenia i sprawy wnoszone do organizacji podczas epidemii Covid-19 wskazują na większą przemoc domową, jak i inną przemoc wobec dzieci” – mówi.
Badanie wykazało również, że duża część dzieci nie czuje się wystarczająco dobrze. Na przykład jeden na trzech uczniów dziesiątej klasy raz lub więcej razy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zmagał się z myślami samobójczymi.
„Obserwujemy ciągły trend wzrostu poziomu lęku i depresji. Prawie połowa dzieci odczuwa smutek każdego dnia lub raz na tydzień. Mówi o tym sześć na dziesięć dziewcząt w dziesiątej klasie. Podobny odsetek ma problemy ze stanami lękowymi, czyli około połowa. W dziesiątej klasie około dwóch na trzy dziewczynki odczuwa lęki” – mówi Ragný Þóra.
Należy zacieśnić współpracę
„Musimy współpracować wielowymiarowo, ponieważ w ten sposób istnieje większa szansa, że zapobiegniemy sytuacji, w której więcej dzieci znajdzie się w takiej sytuacji”. Ułatwia to także specjalistom znalezienie najbardziej bezbronnych grup i dotarcie do nich” – mówi Ólöf.
Ásmundur Einar Daðason, minister ds. dzieci, twierdzi, że ustawodawstwo dotyczące opieki społecznej ma właśnie na celu wyłapanie tych grup dzieci, które znajdują się w bezbronnej sytuacji.
„Pomysł tej sesji konferencyjnej jest taki, abyśmy rozpoczęli rozmowę o problemach dzieci, sprawdzili, gdzie możemy zareagować i kto powinien ponosić odpowiedzialność, a następnie gdzie obowiązkiem jest wkroczenie rządu”. Zdecydowano już, że na projekt Prawo Dobrobytu zostanie przekazane około dwóch miliardów koron rocznie. Celem tego badania w przedstawionej dzisiaj formie jest reorganizacja wszystkich zasobów i dostosowanie ich do nowego prawodawstwa. Pokazuje to również, ile dodatkowych inwestycji potrzeba w projekcie” – mówi Ásmundur Einar.