Taksówkarz z Reykjaviku, wykorzystał niekonwencjonalną metodę do tego aby odzyskać pieniądze za przejazd od klienta, który mu nie zapłacił 5000 koron.
Pasażerem tym był młody człowiek, który jak się okazało skorzystał z telefonu kierowcy aby sprawdzić swój profil na Facebooku, jednak zapomniał on nie tylko o zapłaceniu za przejazd ale również o wylogowaniu się ze swojego profilu.
Sprytny taksówkarz, skorzystał z tego, że klient się nie wylogował i na jego profilu pozostawił wiadomość.
„Jestem bezwartościowym złodziejem i kłamcą, w nocy uciekłem z taksówki bez płacenia. Byłem na tyle głupi, że korzystając z telefonu taksówkarza zalogowałem się na swoim koncie Facebooka po czym zapomniałem się wylogować. Tak, to ja taksówkarz. Proszę Cię o to abyś spłacił swój dług do poniedziałku przed południem, lub skontaktuję się z policją. Uciekanie z taksówki bez płacenia jest najgorszym co mogłeś zrobić. Zmarnowałeś dodatkowe 30 minut mojego czasu, w godzinach szczytu, kłamiąc, że zajmiesz się płatnością po czym uciekłeś jak tchórz” napisał taksówkarz.
Pasażer odpowiedział na post umieszczony przez taksówkarza, pisząc: „Przykro mi…oddam Ci cały dług. Byłem spłukany, nie miałem pieniędzy…”.
Zgodnie z informacją podaną przez dv.is, sytuacja, w której młody pasażer ucieka z taksówki bez płacenia zdarzyła się nie pierwszy raz.