Trwa kolejny dzień poszukiwań szwedzkiego turysty. Około 300 osób jest zaangażowanych w działania poszukiwawcze. Dzisiaj nad lodowcem i jego okolicami panuje zła pogoda. Deszcz i wiatr utrudnia poszukiwanie z powietrza, ale jak tylko pogoda pozwoli, to po porze obiadowej zostanie wznowione poszukiwanie helikopterem. Dzisiaj zostanie powiększony rejon poszukiwań.
Przypomnijmy, 09-11-2011 wieczorem, 30-osobowa grupa ratunkowa Björgunarsveit z miejscowości Vík, Hella i Hvolsvollur, wyruszyła na poszukiwanie turysty, który zgubił się na szlaku Fimmvörðuháls. Svanur Sævar Lárusson, szef regionalnej grupy ratunkowej, powiedział w rozmowie z mbl.is, że zaginiony mężczyzna, około godziny 19:00, próbował wezwać pomoc i połączyć się z linią ratunkową, ale z powodu słabego zasięgu w tamtych okolicach, rozmowa została przerwana. Człowiek ten nie był w kontakcie z ratownikami do godziny 22:00 wieczorem. Mężczyzna ten nie potrafił podać ratownikom nazwy miejsca, w którym się znajduje. Udało się jedynie ustalić, że idzie po lodzie. Na podstawie informacji od turysty, ratownicy przypuszczają, że może się on znajdować na którymś z lodowców Eyjafjallajökull lub Mýrdalsjökull, a pewne jest, że od ośmiu godzin idzie szlakiem Fimmvörðuháls. Do tej pory znaleziony samochód turysty.