W miniony weekend, noc z soboty na niedzielę, była bardzo trudna dla policji w Reykjaviku. Służby te otrzymały wiele zgłoszeń w których musiały interweniować.
Pierwsze zgłoszenie przyjęto już o godzinie 01:43. Policja aresztowała mężczyznę we wschodniej dzielnicy miasta, po tym jak zaatakował ochroniarzy jednego z lokali. Mężczyzna po aresztowaniu został przetransportowany na posterunek policji przy ulicy Hvervisgata. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony, nie wiadomo, czy mężczyźnie zostaną postawione w tej sprawie zarzuty.
Następny incydent miał miejsce około godziny wpół do trzeciej. Mężczyzna został spoliczkowany w centrum miasta, co spowodowało nieznaczny uraz. Policja nie ustaliła kto był sprawca ataku. Kolejny mężczyzna został zabrany z lokalu w centrum miasta i przewieziony na główny posterunek policji o godzinie 3:25. Powodem zatrzymania były skargi ochrony lokalu. Podczas przeszukania zatrzymanego znaleziono u niego narkotyki oraz ostre narzędzie. Mężczyzna został w związku z tym osądzony w areszcie. Przed godziną czwartą funkcjonariusze policji odebrali zgłoszenie dotyczące kradzieży telefonu. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie. Jak się okazało, miał też przy sobie narkotyki.
Napad na placu Lækjartorg został zgłoszony tuż przed godziną piątą. Poszkodowany miał złamany nos, lecz nie wiadomo nic więcej o tym ataku. Krótko po tym napadzie, zatrzymano mężczyznę podejrzanego o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Zwolniono go jednak, po przeprowadzonym badaniu krwi.
Ostatnie zgłoszenie odnotowano o godzinie 5:11. Dotyczyło ono nieprzytomnego mężczyzny na ulicy Laugavegur. Nieznane są szczegóły tego zdarzenia.
Autor: Marek Krawczyk
fot. mbl.is / Þórður Arnar Þórðarson