Össur Skarphéðinsson, Minister Spraw Zagranicznych i członek parlamentu zażyczył sobie, aby jego gotowana owcza głowa była tak przyrządzona, żeby mógł wypić oko prosto z niej. Gotowane, wędzone owcze głowy są tradycyjnym, islandzkim daniem. Były popularne wiele lat temu, ale niecodzienne nawyki żywnościowe nie umierają tak szybko.
„Ta głowa to jedna z najlepszych, które jadłem. Przykleja się do dziąseł tak, jak powinna. To jest początek wielkiego postanowienia zdrowotnego, które zaplanowałem sobie wykonać po zakończeniu nadchodzących wyborów” – powiedział Skarphéðinsson, gdy zapytano go o zdjęcie, które jego współpracownica, Björk Vilhelmsdóttir umieściła na swoim profilu na Facebooku.
Zdjęcie to przedstawia Össura, który delektuje się owczą głową w sali konferencyjnej jego partii – Związku Socjaldemokratów. Większość parlamentarzystów jadła tego dnia lasagne, ale Guðbjartur Hannesson dotrzymał towarzystwa Össurowi i również zamówił owczą głowę.
Skarphéðinsson o swoim posiłku: „To było niesamowite jedzenie, ale głowa mogłaby być jeszcze lepiej przygotowana. My, mieszkańcy Fiordów Zachodnich, lubimy jeść głowy tak przygotowane, że można pić oko z oczodołu”.
To podobno Ásbjörn Óttarsson, członek Partii Niepodległości, podarował Össurowi owczą głowę, a krążą pogłoski, że jest to współczesny symbol pojednania taki sam, jak fajka pokoju. Chodzą plotki, że po tym spożywczym prezencie miałby być sporządzony nowy projekt umowy rządowej.