Wczoraj późnym wieczorem wielu mieszkańców okręgu stołecznego wystraszył dźwięk myśliwców przelatujących w okolicy. Głośny huk, który towarzyszy myśliwcom zaszokował wiele osób.
Rzecznik prasowy islandzkiej Straży Przybrzeżnej, Ásgeir Erlendsson, powiedział, że islandzki rząd oraz zagraniczne siły zbrojne, które prowadzą ćwiczenia lub stacjonują tymczasowo w kraju, dążą do tego aby minimalizować wszelkie zakłócenia, w tym hałas powodowany przez przemieszczanie się.
Obecnie za przestrzeń powietrzną w Islandii odpowiedzialne są portugalskie Siły Powietrzne.
Myśliwce, które wywołały poruszenie zostały skierowane do lądowania w Keflaviku, jednak z kierunku, z którego leciały, ze względu na inny ruch lotniczy musiały przelecieć nad obszarem stolicy.
Ásgeir dodał, że Straż Przybrzeżna poprosiła o wyjaśnienia, dlaczego wybrano tę drogę podejścia.
W temacie: