Minister Spraw Wewnętrznych Ögmundur Jónasson przedstawił w parlamencie nową ustawę, która to ma wprowadzić zakaz sprzedaży ziemi oraz nieruchomości obcokrajowcom, którzy nie posiadają legalnego zameldowania w Islandii.
Minister wyjaśnił, że zmiany, które on proponuje mają na celu ochronić ziemię w Islandii przed wykupieniem jej przez zagranicznych inwestorów, których nic z tą ziemią nie wiąże.
Jak podaje ruv.is, obecnie mieszkańcy EOG mogą kupić działkę w Islandii, bez ubiegania się o specjalne pozwolenia. Jednak jeżeli proponowana zmiana zostanie przyjęta, wówczas należy się spodziewać tego, że osoby nie będące obywatelami Islandii i nie mieszkające w tym kraju będą musiały udowodnić, że zamierzają osiedlić się w kraju, żyć na kupionej przez siebie ziemi i dbać o nią.
Ustawa, o której mowa będzie wprowadzać również zmiany dotyczące sprzedaży nieruchomości. Minister podkreślił, że proponowane przez niego zmiany nie mają być wprowadzone po to aby zmniejszyć liczbę obcokrajowców, którzy mają w Islandii swoje domki letniskowe.
Jak informują media minister nie chciał komentować tego, czy jego projekt zostanie poparty przez innych ministrów czy nie, ale według niego pewne jest, że większość głosujących poprze jego propozycję.
Propozycję ministra Ögmundura Jónassona skrytykował wiceprzewodniczący partii socjaldemokratycznej Dagur B. Eggertsson, który uważa, że projekt ustawy jest sprzeczny z polityką mającą na celu zwiększenie liczby zagranicznych inwestycji w kraju.
Jeżeli zmiana prawa zostanie przyjęta, będzie ono znacznie utrudniać inwestycje takim biznesmenom jak Huang Nubo, który chcąc zainwestować w Islandii chciał kupić ziemię.
Ögmundur Jónasson, potwierdził również, że wniosek chińskiego biznesmena dotyczący nabycia ziemi w Grímsstaðir á Fjöllum został odrzucony.