Jak informuje visir.is, zdaniem Urzędu ds. Żywności, Matvælastofnun, oraz Urzędu Kontroli ds. Zdrowia na Fiordach Zachodnich, Heilbrigðiseftirlit Vesturlands, w sprawie, którą browar Steðji wzniósł przeciwko urzędom po tym jak sprzedaż piwa Hvalbjór została zakazana, nie pojawiło się nic co usprawiedliwiłoby decyzje Ministra Rybołówstwa i Gospodarki Sigurđura Inga Jóhannssona, o cofnięciu początkowego zakazu sprzedaży piwa. Jak informowaliśmy pod koniec stycznia, uzyskane pozwolenie jest natomiast ograniczone.
Urząd Kontroli ds. Zdrowia na Zachodnich Fiordach zakazał sprzedaży oraz dystrybucji piwa z powodu zawartej w nim wielorybiej maczki kostnej – nie jest do końca pewne czy mączka ta nadaje się na wykorzystanie do produktów spożywczych. Była też mowa o braku licencji firmy Hvalur ehf. potrzebnej do legalnej produkcji maczki oraz regulacjach prawnych, które już nie istnieją.
W swoim oświadczeniu, Urząd ds. Żywności napisał, że w przypadku w którym bezpieczeństwo spożywania produktu jest poddane pod wątpliwość, konsument powinien, jak to się mówi po islandzku, „skorzystać z tej wątpliwości“ („njóta vafans“) – sugerując, że produkt nigdy nie powinien trafić na półki, dopóki nie zostaną uzyskane wystarczające dowody na to, że jest on bezpieczny. Urząd Kontroli ds. Zdrowia na Fiordach Zachodnich uważa, że pierwotna decyzja dotycząca zakazu była właściwa, zapobiegając tym samym dystrybucji produktu, który nie spełniał wszystkich wymogów praw żywnościowych.