Przedstawiciele Partii Zieloni-Lewica, Vinstri grænna, przedstawili wczoraj w parlamencie wniosek, w którym opowiadają się za tym, że Islandia powinna wypowiedzieć swoje członkostwo w NATO.
Islandia jest krajem spokojnym i pokojowo nastawionym do świata, dlatego też nie ma własnej armii, z czego wszyscy możemy być dumni, mówią wnioskodawcy. Jednocześnie poprzez bycie członkiem NATO, Islandia wspiera, działania wojenne prowadzone przez tą organizację.
Wczoraj w wywiadzie dla ruv.is, Guðfríður Lilja Grétarsdóttir, która jest jedną z osób wnioskujących o wystąpienie z NATO powiedziała, że Islandia nie powinna pomagać w działaniach jakie mają miejsce w Libii. Należało by przyjrzeć się bliżej temu co się działo za czasów zimnej wojny, ludzie nie wyciągnęli z tego żadnych wniosków, podobna sytuacja dotyczy wojen które były prowadzone w Afganistanie i Iraku, mówiła Guðfríður Lilja Grétarsdóttir. Dlatego też uważamy, że Islandia nie powinna być członkiem takiej organizacji, dodała.
Ragnheiður Elín Árnadóttir, lider grupy parlamentarnej z Partii Niepodległościowej, stwierdziła, że wniosek ten jest „dziecinny” i wyjście z nim ma na celu tylko poprawienie wizerunku partii.
Nie chcą by Islandia była w NATO
Udostępnij ten artykuł