W ostatnim tygodniu na stronie FB Rezerwatu Przyrody Fjallabak, który mieści się w południowej Islandii, pojawiło się ogłoszenie przypominające o ZAKAZIE poruszania się poza wyznaczonymi trasami przez pojazdy mechaniczne. Do wiadomości dodano zdjęcia dokumentujące szkody wyrządzone przez działania niefrasobliwych turystów.
Ciągłe przypominanie o zakazie off-road’u nie jest wymysłem, ale koniecznością, ponieważ zniszczenia spowodowane przez turystów wpływają na wegetację roślinności. Szczególnie jest to ważne w okresie topnienia śniegów i wzmożonych opadów, kiedy gleba jest podmokła i wegetacji flory, której degradacja jest nieodwracalna.
– Niektóre zniszczenia w przyrodzie są nieusuwalne – powiedziała w czwartkowym wywiadzie dla Fréttablaðið Ingibjörg Eiríksdóttir, specjalistka z Agencji Ochrony Środowiska i strażniczka przyrody z południowej Islandii. – A mimo to oferowane są zorganizowane wycieczki, ale to my, rok w rok martwimy się o ochronę przyrody, a nie turyści, którzy doznają chwilowej atrakcji.
W kontrze do tych oskarżeń stoją firmy organizujące tego typu wycieczki, które winą obarczają indywidualnych turystów, wynajmujących jeepy.
Nieznane są daty zamknięcia terenów, które powinny być pod ochroną. Wszystko jest zależne od stopnia topnienia śniegów, opadów i podmokłości gleby.