Mieszkańcy obszaru stołecznego mieli okazję obserwować nocną burzę. Według informacji z Instytutu Meteorologii, po godzinie pierwszej w nocy zaobserwowano dwa wyładowania atmosferyczne na południe od stolicy.
Meteorolog Birgir Örn Höskuldsson twierdzi, że błyskawice mogą się jeszcze pojawić, nawet do środy. Mówi, że nad obszar morski na południowym zachodzie kraju napływa lodowate powietrze, które styka się z ciepłymi masami powietrza i tworzy warunki do powstawania burz z piorunami.