Stocznia Crist S.A. w Gdyni domaga się znacznie większych środków finansowych, niż pierwotnie uzgodniono, za budowę nowego promu Herjólfur Vestmannaeyjar. Żądanie dodatkowej płatności był przykrą niespodzianką dla szefa Vegagerðin – islandzkiego zarządu dróg.
Bergþóra Þorkelsdóttir twierdzi, że dodatkowa faktura pojawiła się w ostatniej chwili, ponieważ obecnie trwają już prace wykończeniowe przy tym napędzanym energią elektryczną promie. Nie jest jeszcze jasne, czy wpłynie to na termin przekazania jednostki do użytku, co miało nastąpić w nadchodzący weekend.
Bergþóra nie powiedziała, ile dokładnie miałaby wynosić dopłata, ale twierdzi, że jest to znacząca kwota: „Gdybyśmy znali tę kwotę na początku, nie podpisalibyśmy umowy z tą stocznią, a spór na pewno spowoduje jeszcze większe opóźnienie dostawy”.
Vegagerðin sugeruje, że płatność powinna być dokonana zgodnie z pierwotną umową, jednostka powinna zostać przekazana, a spór powinien być rozstrzygany przez bezstronną komisję arbitrażową. Żądanie dodatkowej płatności nie zostało jeszcze ani przyjęte, ani odrzucone.
Grupa GMT/Monika Szewczuk