Strażniczka Parku Narodowego Vatnajökull uważa, że istnieje wystarczająca infrastruktura, aby umożliwić pobieranie opłat za parkowanie przy Jökulsárlón. Planuje się, że pobieranie opłat rozpocznie się w czerwcu. Dochód z tego tytułu może sięgnąć w tym roku 40 milionów koron.
W nowej tabeli opłat Parku Narodowego Vatnajökull z 2 marca udzielono upoważnienia do pobierania opłat eksploatacyjnych w Jökulsárlón. W protokole ze spotkania z 6 marca, dotyczącego południowego obszaru parku narodowego podano, że do 1 kwietnia uda się zainstalować kamery, które będą testowane przez dwa miesiące, a następnie rozpocząć zbieranie opłat od 1 czerwca. Cena wyniesie tysiąc ISK za samochód osobowy. Osoby które odwiedzą Jökulsárlón i Skaftafell w ciągu 24 godzin, uzyskają 50% zniżki.
Na stronie internetowej Parku Narodowego Vatnajökull napisano, że pobierane opłaty będą przeznaczone na pokrycie kosztów związanych z ochroną przyrody i funkcjonowaniem obszaru usługowego, na którym można podziwiać unikalną w skali światowej przyrodę.
„Uważamy, że mamy teraz wystarczającą infrastrukturę” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej Steinunn Hödd Harðardóttir, strażniczka parku narodowego w regionie południowym. W tym kontekście wymienia nowe parkingi zarówno przy Eystri-, jak i Vestri Fellsfjöra.
Pomysł na pobór opłat na Jökulsárlón pojawił się już dawno, gdy w 2017 roku państwo islandzkie nabyło wszystkie grunty wokół laguny. „Ten obszar jest drogi w eksploatacji” – mówi Steinunn, zaznaczając, że w 2018 roku Jökulsárlón odwiedziło 940 tys. turystów. Jeśli przewidywania się sprawdzą, w tym lub następnym roku może ich tu przybyć milion.
Gdy sześć lat temu zdecydowano się rozpocząć pobieranie opłat w Skaftafell, pomysł uznano za zbyt kontrowersyjny. Steinunn uważa, że dziś nastawienie się zmieniło. „Myślę, że większość ludzi pogodziła się z faktem, że trzeba płacić za usług świadczone w tych miejscach”.