Jak donosi Morgunblaðið, po tym gdy tydzień temu doszło do wycieku ropy naftowej, w miejscowości Suðureyri w fiordzie Súgandafjörður na Fiordach Zachodnich znaleziono około 200 kaczek edredonowych pokrytych ropą.
Ze zbiornika w pobliżu stacji grzewczej przedsiębiorstwa energetycznego Westfjord wyciekło ponad 9000 litrów ropy.
Trwają prace mające na celu usunięcie ropy z portu, gdzie występuje znaczne zanieczyszczenie, a także z plaży.
Nieszczelny zbiornik z olejem znajdował się w pobliżu basenu w Suðureyri i pobliskiego stawu. W poniedziałek zwrócono się o pomoc do Islandzkiej Agencji Ochrony Środowiska, a następnie zainstalowano pływające ogrodzenie.
Sigríður Kristinsdóttir, kierownik zespołu w Agencji, twierdzi, że większość usunięto większość ropy, która wyciekła. Do wychwytywania oleju z terenu portu użyto różnego rodzaju urządzeń.
Valur Richter zajmujący się ratowaniem ptaków, które ucierpiały w wyniku wycieku, stwierdził, że mieszkańcy byli w stanie zaopiekować się niektórymi ptakami w swoich domach.
W oświadczeniu Przedsiębiorstwo Energetyczne Westfjord przeprasza mieszkańców za szkody wyrządzone środowisku naturalnemu w fiordzie Súgandafjörður, i dziękuje mieszkańcom za ich udział w ratowaniu ptaków.
Zgodnie z oświadczeniem, zbiornik na olej został usunięty i zastąpiony nowym. Firma rozpoczęła ocenę stanu wszystkich swoich zbiorników oleju w pobliżu stacji ciepłowniczych i rezerwowych generatorów energii w Fiordach Zachodnich. Ponadto weryfikowane są procesy robocze dotyczące informowania o wyciekach oleju i reagowania na nie.