Pasażerowie dzisiejszego lotu liniami Iceland Express (HCC277) z Keflaviku do Warszawy, który miał wystartować o godzinie 8:50 rano, oczekują już 9 godzinę na odlot na islandzkim lotnisku. „To karygodne że nikt nas o niczym nie poinformował, nikt nie wie o której wylecimy i czy w ogóle”. Planowany start samolotu przewidywany jest na godzinę 17:30 z lotniska w Keflaviku. Równie mocno wzburzeni są pasażerowie czekający na ten sam samolot na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
„Byliśmy już ustawieni do odprawy, tablica informująca o odlotach wskazywała że lot odbędzie się o czasie, pełna dezinformacja” – mówią pasażerowie w Warszawie.
„Wielu pasażerów tych lotów leci z małymi dziećmi, to dla nas męczarnia, – mówi kobieta z dzieckiem na rękach – pracownicy lotniska mówią coś o przysługujących nam posiłkach ale nikt nie wie co, gdzie i jak”
Inna z kolei kobieta mówi jak to w informacji kazano jej iść z dzieckiem na rękach do kierownika terminala i zapytać – „co robić”.
„Ludzie są wściekli” – opóźniony lot Iceland Express KEF – WWA
Udostępnij ten artykuł