Prokuratura wszczęła dochodzenie wobec policjanta, za udział w wypadku, w którym jego narzeczona potrąciła samochodem młodego chłopca. Do wypadku doszło przed kilkoma tygodniami, kiedy chłopiec wbiegł prosto pod samochód. Policjant zadzwonił po pomoc pod numer 112 i zawiadomił, że był świadkiem wypadku. W tym czasie chłopiec, potrącony przez samochód, powiedział że nic mu nie jest i pobiegł do domu. W tej sytuacji policjant zadzwonił ponownie pod numer 112 i odwołał nadchodzącą pomoc. W nocy po wypadku, stwierdzono u chłopca objawy wstrząśnienia mózgu. Rodzice dziecka złożyli skargę na policjanta.