Islandia produkuje obecnie dwa razy więcej energii niż to było w ubiegłym wieku, jednak to nadal jest mało. W planach elektrowni w kraju, m.in. Landsvirkjun jest podwojenie obecnej produkcji.
W roku 2004, produkcja energii elektrycznej w Islandii wyniosła 8,7 terawattogodzin (TW). Do roku 2009 produkcja ta wzrosła prawie do 17 TW na rok. Z czego prawie 5 TW rocznie produkuje elektrownia Kárahnjúkavirkjun, która powstała w 2007 roku. Jak podaje ruv.is, produkcja energii elektrycznej na przestrzeni lat 1999 do 2004 wzrosła o 20%.
W Islandii Rząd określił ramy korzystania z zasobów energii. Pod uwagę wzięto ochronę środowiska naturalnego, wpływ takich działań na przyrodę oraz wydajność i możliwości wykorzystania danych zasobów naturalnych do produkcji energii. Zgodnie z tym rząd określił, że maksymalnie, rocznie elektrownie mogłyby wyprodukować 53 TW energii.
Elektrownia Landsvirkjun, produkuje obecnie 12 TW energii rocznie. W najbliższych 14 latach firma chce zwiększyć swoją zdolność produkcyjną dwukrotnie. W planach firmy jest rozwinięcie produkcji do roku 2025 tak aby osiągnąć 23 TW. Ma to zostać osiągnięte poprzez budowę 10 wodnych zapór i 4 elektrowni geotermalnych.
Zgonie z informacjami podanymi przez Krajowy Urząd Energetyki/ Orkustofnun, w Islandii wszystkie elektrownie, wodne i geotermalne są w wstanie produkować rocznie około 84 TW energii. Jednak najbardziej realistycznym celem jest osiągnięcie od 30 do 50TW rocznie.
