Ponad 800 statków i łodzi rybackich, w całym kraju, wypłynęło wczoraj na połowy. Piękna i ciepła pogoda, oraz spokojne morze sprzyjały rybakom i prawie wszyscy z nich wrócili do portu z pełnymi ładowniami. Był to pierwszy dzień połowów, kiedy rybacy mieli tak dobre warunki do swojej pracy.
Aðalsteinn Agnarsson, zajmujący się rybactwem przybrzeżnym, powiedział po wczorajszym powrocie z morza, że jest bardzo zadowolony z połowów. Dodał też, że teraz wszyscy rybacy pracują, na swoich łodziach, najszybciej jak potrafią. Jego statek wypłynął z portu w Reykjaviku o godzinie 5 rano i wrócił późnym popołudniem po złowieniu około 800 kilogramów dorsza.
W morzu jest bardzo dużo ryb, trzeba tylko po nie popłynąć i je złowić. W kraju jest 14 tysięcy bezrobotnych, którzy powinni pracować na morzu, bo to może dać im pieniądze, powiedział Aðalsteinn Agnarsson.
