Komisja ds. badań wypadków transportowych uważa, że 65-letni mężczyzna, który został znaleziony nieprzytomny na chodniku między Seljaskógur i Engjasel na początku roku i zmarł na skutek odniesionych obrażeń 24 godziny później, prawdopodobnie stracił równowagę i spadł z roweru. Nie miał kasku i doznał poważnych obrażeń głowy. Rower nie miał opon z kolcami.
Komisja nie wyklucza, że do wypadku mogło przyczynić się poślizgnięcie na chodniku. Ścieżka była śliska, ale piaszczysta. Nie można było określić prędkości roweru w chwili wypadku, ale ślady na miejscu zdarzenia wskazywały, że nie była ona duża.
W raporcie napisano, że mężczyzna doznał śmiertelnego urazu głowy.
Komisja zwraca uwagę, że analizy danych wykazały, iż zdecydowana większość śmiertelnych wypadków z udziałem rowerzystów jest spowodowana urazami głowy. Kaski rowerowe zapewniają ochronę przed takimi urazami, a rowerzystów zachęca się, aby podczas jazdy zawsze nosili atestowany kask.
Zachęca się również rowerzystów do szczególnego przygotowania rowerów do jazdy zimą. Warto używać opon z kolcami, zwracać szczególną uwagę na oświetlenie roweru i nosić odzież zapewniającą widoczność.
Raport komisji w języku islandzkim można przeczytać TU.