W Eskines koło Gálgahraun, niedaleko Bessastaðir, utknęła stara i zniszczona łódź wikingów. Dziennikarze agencji informacyjnej RÚV udali się na miejsce, aby zbadać sprawę. Okazało się, że jest to statek wikingów zbudowany w Brazylii, który przypłynął na Islandię z Trynidadu i Tobago sześć lat temu. Miał służyć jako atrakcja turystyczna, ale rejsy nim nie doszły do skutku.
Początkowo reporterzy nie domyślali się, co to za statek utknął na mieliźnie w Eskines. Pracownicy Vaktstöð siglingar i Hafnarfjarðarhöfn nie słyszeli o nim.
Agencja informacyjna Fréttastofa skontaktowała się również z Sif Gunnarsdóttir, sekretarzem rezydencji prezydenckiej, aby dowiedzieć się, czy pracownicy Bessastaðir wiedzą o statku i znają jego tożsamość. Nic jednak o nim nie wiedzieli.
W końcu zgłosiła się Kristin Gíslason, właścicielka statku. Przez kilka lat był on zacumowany w Kópavogshöfn, ale musiał się zerwać i przydryfował do brzegu w Eskines. Kristinn otrzymała wiadomość o swoim statku o jedenastej rano. Nie wiedziała wtedy nawet, że odpłynął w siną dal. Twierdzi ona, że statek został zbudowany w 2007 roku w Brazylii według rysunku, który pewien entuzjasta wikingów otrzymał z norweskiego muzeum. Wzorcem do budowy statku była długa łódź wikingów Gaukstaðaskip.
Informacja o tym statku znalazła się w Morgunblaðið z 6 lipca 2015 roku – TU.