W środę, na parkingu przy górach Bláfjöll doszło do poważnego wypadku w wyniku, którego na ziemię wyciekło aż 600 litrów oleju napędowego. Zgodnie z informacjami podanymi przez ruv.is, do tego wycieku doszło obok jednego ze źródeł z pitną wodą, która jest pompowana do Reykjaviku.
Paliwo to było transportowane przez helikopter, który miał je dostarczyć w pobliże Þríhnúkagígur – krateru, który jest jedną z atrakcji turystycznych w tym rejonie. Paliwo jest wykorzystywane tam do agregatów prądotwórczych, które zapewniają oświetlenie wewnątrz krateru. W związku z tym, że do tego miejsca nie prowadzi żadna droga, zaplanowano przetransportowanie 1600 litrów paliwa w zbiornikach, które będą przyczepione do śmigłowców.
Do wypadku doszło właśnie podczas transportu jednej z cystern z olejem napędowym, ponieważ zbiornik odczepił się od śmigłowca i spadł na ziemię.
Chociaż w wypadku tym nikt nie został ranny, natychmiast pojawiły się obawy dotyczące tego, że tak duży wyciek oleju napędowego może mieć bardzo negatywny wpływ na środowisko oraz na jakość wody pitnej, której źródło znajduje się niedaleko miejsca, w którym doszło do wypadku.
Na szczęście większość rozlanego oleju napędowego znalazła się na parkingu, który jest zabezpieczony. Jednak pomimo tego, akcja sprzątania obejmowała usunięcie zanieczyszczeń z około 25-30 metrów sześciennych powierzchni, która nie była zabezpieczona przed tego typu zdarzeniami, informuje visir.is.