Trzeci dzień z rzędu u ponad tysiąca osób zdiagnozowano koronawirusa. Dodatkowo rosną znacznie liczby zakażonych osób, które są badane na granicy. Zastępca szefa policji przyznał, że w dużej mierze jest to spowodowane rosnącą liczbą Islandczyków wracających do domu z wakacji.
Wczoraj w kraju wykryto 1063 nowe zakażenia koronawirusem i liczba ta nieznacznie spadła między dniami. Z drugiej strony na granicy wykryto rekordową liczbę zakażonych, łącznie 314 osób. Wcześniejsze dane z dnia 3 stycznia, wykazały 177 zakażonych.
Obecnie w szpitalu z powodu COVID przebywa 32 chorych. Na oddziale intensywnej terapii jest 7 osób z czego 6 jest podłączonych do respiratorów.
Arngrímur Guðmundsson, zastępca szefa policji na lotnisku Keflavík, mówi, że dużą liczbę zakażeń wykrytych wczoraj na granicy można w większości przypisać Islandczykom, którzy wracali do domu z wakacji, na przykład z Teneryfy.
„Naprawdę to nas nie zaskakuje. Powszechnie wiadomo, że w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku za granicą przebywa wielu Islandczyków, podobnie jak wielu zagranicznych mieszkańców kraju, którzy pracują tutaj na Islandii” – mówi Arngrímur.
„Oczekiwaliśmy, że po powrocie tej grupy nastąpi zwiększenie liczby infekcji, ponieważ we wszystkich krajach występuje wysoki procent zakażeń” mówił.
Dodał także, że sytuacja na lotnisku jest obecnie dobra, jeżeli chodzi o pobieranie próbek, ale dla pracowników problemem jest to, że tak wielu przyjezdnych otrzymuje pozytywny wynik testu. Jednak zdarza się to zwykle tylko wtedy gdy przylatują samoloty z Islandczykami wracającymi z urlopów, a wynika to z tego, że podróżni wolą poddać się testom po powrocie do domu.
„Są takie dni, w których w tym samym czasie jest wiele lotów, zwłaszcza z Islandczykami na pokładzie. To powoduje tworzenie się kolejki do testów, dlatego, że w niecałą godzinę różnymi samolotami np. wczoraj przyleciało około tysiąc osób” – mówi Arngrímur.
„To była wyjątkowa sytuacja, która może zdarzyć się od czasu do czasu, jednak nie jest to normalne, zwykle nie trzeba czekać długo na poddanie się testom” dodał.
Według niego, w ciągu najbliższych kilku dni liczba osób zarażonych, które będą zdiagnozowane pozytywnie na granicy będzie wysoka.