Wczoraj w New England Journal of Medicine, opublikowano artykuł oparty na badaniach COVID-19, które są przeprowadzane na Islandii. Jak informują naukowcy z badań wynika, że przeciwciała przeciwwirusowe przeciwko SARS-CoV-2 – wirusowi wywołującemu COVID-19 – nie zmniejszały się w ciągu czterech miesięcy od diagnozy.
Badania zostały przeprowadzone przez naukowców z deCode Genetics, a pierwszym autorem artykułu jest Daníel Fannar Guðbjartsson.
Kári Stefánsson, dyrektor generalny deCode Genetics, powiedział, że dobrze jest wiedzieć, że przeciwciała nie zanikają kilka tygodni po zakażeniu, zwłaszcza że niektórzy ludzie obawiali się możliwości zakażenia po raz drugi.
Naukowcy szacują, że ryzyko śmierci z powodu infekcji wynosi 0,3%, a 44% osób zakażonych SARS-CoV-2 na Islandii nie zostało zdiagnozowanych za pomocą testu qPCR.
W artykule stwierdzono ponadto, że tylko 0,9 procent Islandczyków zostało zarażonych COVID-19, a 91,1 osób zakażonych rozwinęło przeciwciała. W rezultacie naród jest bardzo podatny na kolejną falę choroby.
Kári twierdzi, że wyniki badań potwierdzają słuszność utrzymywania środków bezpieczeństwa na islandzkich granicach, wymagających dwukrotnego zbadania przylatujących pasażerów z 4-5-dniową kwarantanną, ponieważ 99,1 procent Islandczyków nadal może zostać zarażonych wirusem.
„Musimy zebrać dane o chorobie i pozwolić, aby one kierowały nami przy podejmowaniu decyzji” – podsumowuje.
W sumie 30 576 Islandczyków przebadano pod kątem przeciwciał przeciwwirusowych przeciwko SARS-CoV-2 we krwi.
Przebadano 2102 próbki od 1237 Islandczyków zakażonych wirusem. Próbki pobierano po czterech miesiącach po postawieniu diagnozy. Przeciwciała zbadano również u 4222 osób, które zostały poddane kwarantannie i u innych, które nie były narażone na kontakt z wirusem.
Stwierdzono, że 2,3 procent osób poddanych kwarantannie miało przeciwciała. W przypadku drugiej grupy osób, które nie były zakażone ani nie miały kontaktu z zakażonymi osobami, przeciwciała wykryto u 0,3 procenta badanych.
Naukowcy szacują, że 56% wszystkich zakażeń SARS-CoV-2 na Islandii zdiagnozowano przy wykorzystaniu qPCR, 14% wystąpiło u osób poddanych kwarantannie, które nie były testowane za pomocą qPCR (lub które nie uzyskały pozytywnego wyniku po teście), a 30 procent wystąpiło u osób nie będących na kwarantanie i nie badanych za pomocą qPCR.
„O wiele więcej przeciwciał zdiagnozowano u osób, które zostały poddane kwarantannie niż u tych, którzy na niej nie byli. Badanie pokazuje również związek między ciężkością choroby a ilością przeciwciał. Ci, którzy byli lekko chorzy lub nie wykazywali żadnych objawów, wytworzyli mniej lub żadnych przeciwciał.”
W artykule stwierdza się również, że 8,9 procent osób, u których zdiagnozowano wirusa przez próbkę z nosa i gardła i nie wytworzyło przeciwciał, a prawie połowa lub cztery procent nie miało wykrywalnych przeciwciał. To prowadzi do wniosku, że początkowa diagnoza jaką postawiono tym osobom była fałszywa lub że ich organizm pozbył się infekcji wirusowej innymi sposobami niż wytworzenie przeciwciał.
Obecnie deCode bada komórkową odporność przeciwko wirusowi u tych, którzy nie wytworzyli przeciwciał.
Pełny artykuł można przeczytać TU.
visir.is/ Marta M. Niebieszczanska