Islandzki prawnik uważa, że istnieje grupa adwokatów, którzy zatrudniają przestępców, aby wpłynąć na wynik sprawy.
– Takie osoby zastraszają innych, grożąc ich zdrowiu i dobrobytowi, jeśli ofiary nie dostosują się do ich gróźb – stwierdził Sævar Jónsson.
Jak twierdzi Visir, do takiej sytuacji doszło w tym roku w biurze Jónssona: trzej mężczyźni, przysłani przez innych adwokatów, straszyli pracowników kancelarii, chcąc, aby ci porzucili pewną sprawę.
– Przyjeżdżają do biur, grożąc prawnikom lub sugerując, że grozi im niebezpieczeństwo. Zazwyczaj chodzi o spłacenie długu lub porzucenie danej sprawy, na czym skorzystają adwokaci zatrudniający szantażystów – oświadczył Jónsson. – Nie możemy na to pozwalać, szczególnie wtedy, gdy to prawnicy zastraszają tak swoich kolegów.
Jónsson zaznaczył, iż ważne jest zgłaszanie takich zdarzeń na policję lub do Islandzkiego Stowarzyszenia Prawników. Prawnicza Rada ds. Zażaleń rozpatruje obecnie skargę na prawnika, który wysłał niewykwalifikowanego przedstawiciela, aby ściągnąć należności.
Prezes Islandzkiego Stowarzyszenia Prawników, Reimar Pétursson, skomentował:
– Jeśli to prawda, że prawnicy zatrudniają przestępców, aby narzucać komuś własne cele, wtedy sprawa jest naprawdę poważna. Sprawdzaniem prawdziwości takich przypadków zajmuje się Rada ds. Zażaleń, która też podejmie decyzję odnośnie konsekwencji takiego postępowania.
visir.is/ Ilona Dobosz