Premier Islandii, Katrín Jakobsdóttir, odrzuciła zaproszenie na pokład lotniskowca USS Harry S. Truman wystosowane przez amerykańską marynarkę wojenną.
Zaproszenie przyjął minister spraw zagranicznych Guðlaugur Þór Þórðarson, pracownicy departamentu obrony z jego ministerstwa oraz kilku członków komisji ds. NATO działającej w parlamencie. Lotniskowiec zwiedzili również posłowie, zarówno z koalicji rządzącej, jak i opozycji.
Według ugrupowania, do którego należy premier (Ruchu Zieloni-Lewica), Islandia powinna zrezygnować z członkostwa w sojuszu i nie pozwalać na kolejne manewry w Islandii. Na początku tego tygodnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że w październiku na terenie Islandii i Norwegii odbędą się ćwiczenia wojskowe z udziałem kilkuset żołnierzy NATO. Skłoniło to premier do wyjaśnienia, że manewry mogą nie być po jej myśli ani po myśli partii, którą reprezentuje, ale są zgodne z polityką kraju dotyczącą bezpieczeństwa oraz odbywają się w ramach członkostwa Islandii w NATO.
ruv.is/Grupa GMT/Krzysztof Grabowski