Do parlamentu Islandzkiego została złożona propozycja ustawy, która proponuje zamknięcie komitetu zajmującego się zatwierdzaniem nowych imion – Mannanafnanefnd.
W projekcie ustawy, którą przedłożyła partia Jasna Przyszłość jest mowa o szeregu zmian jakie trzeba wprowadzić do obecnie obowiązujących przepisów mówiących o nadawaniu imion w Islandii. Jeśli propozycja partii zostanie przyjęta to zamiast korzystania z Komitetu, imiona byłyby rozpatrywane dla każdego przypadku z osobna, wtedy kiedy naruszałyby one obowiązujące prawo.
W szczególności, w projekcie jest mowa o tym, że gdyby przedstawiciel jakiejś organizacji religijnej lub Krajowego Rejestru uznał, że pierwsze lub drugie imię narusza prawo, wówczas sprawa ta zostałaby przekazana do rozpatrzenia Ministrowi Spraw Wewnętrznych, pod którego podlega obecnie Komitet zatwierdzający imiona.
W wyjaśnieniu tej ustawy, współautorzy projektu twierdzą, że imię i nazwisko człowieka jest bardzo ważne i wyraża daną osobę oraz, że rodzić ma prawo nazwać swoje dziecko tak jak chce.
Projekt pojawił się parę dni po tym jak burmistrz Reykjaviku Jón Gnarr, wyraził swoje niezadowolenie z tego, że nie może zgodnie z prawem korzystać ze swojego przybranego wiele lat temu nazwiska Gnarr. Burmistrz jest związany z partią Jasna Przyszłość.
Komitet zatwierdzana imion jest organem rządowym, który zatwierdza bądź odrzuca nowe imiona, które rodzice chcą nadać swoim dzieciom. Sprawdza on to czy dane imię jest zgodne z islandzką gramatyką itp.