Według modelu prognozy opracowanego przez Islandzkie Stowarzyszenie Medyczne w ciągu najbliższych dziesięcioleci w kraju może wystąpić poważny niedobór lekarzy. Prezes Islandzkiego Stowarzyszenia Medycznego mówi, że należy poprawić warunki pracy lekarzy i wzmocnić specjalistyczne szkolenia, aby temu zapobiec.
Zgodnie z modelem prognozy Stowarzyszenia Lekarskiego pod koniec tej dekady w Islandii będzie zatrudnionych ponad tysiąc siedemset lekarzy, ale aby móc wykonywać wszystkie zadania, ta liczba powinna wynosić 1900. Sytuacja będzie się dalej pogarszać i do 2040 r. zabraknie ponad 250 lekarzy.
Reynir Arngrímsson, przewodniczący Stowarzyszenia Medycznego, mówi, że powodów jest wiele. Rosnąca średnia wieku ludności wymaga zwiększenia liczby lekarzy w najbliższych latach. Apeluje, by poprawić warunki pracy i zmniejszyć obciążenie pracą zmianową, aby islandzcy lekarze po studiach za granicą wracali do domu.
„Myślę, że dyskusja na temat islandzkiego systemu opieki zdrowotnej jest bardzo negatywna, co jest przerażające. Warunki pracy tutaj nie są tak dobre jak w wielu innych krajach. Widzimy to w odniesieniu do warunków infrastruktury i czasu, jaki zajmie ukończenie nowego ośrodka leczenia w Landspítali. Obecnie wygląda na to, że budowa nie skończy się w obecnym okresie wyborczym. Więc to warunki pracy są dla nas najważniejsze” – mówi Reynir.
„Dostęp do wszystkich specjalności medycyny musi być łatwy i atrakcyjny, a dziś obserwujemy niedobór specjalizacji, na przykład w porównaniu z wizytującymi zagranicznymi lekarzami, którzy przyjeżdżają, aby uzupełnić u nas brakujące elementy w całej układance jakim jest system zdrowia i miejmy nadzieję, że tacy lekarze będą mogli się tutaj osiedlić” – mówi Reynir.
„To tylko jeden scenariusz, ale może mieć na niego wpływ aktywna interwencja rządu i instytucji zdrowotnych” – mówi Reynir.