Ostatnia podwyżka stóp procentowych skomplikowała nadchodzące negocjacje płacowe. Aby doprowadzić je do końca może być konieczne zaangażowanie rządu.
Premier Katrín Jakobsdóttir zaprosiła liderów z obu stron stołu negocjacyjnego na spotkanie w celu znalezienia kompromisu.
Tej jesieni wygasa około 1/3 umów zbiorowych, które muszą być renegocjowane. Sprawy dodatkowo skomplikowało zamieszanie na 45 kongresie ASÍ (Islandzkiej Federacji Pracy, czyli największej islandzkiej federacji związków zawodowych), które sprawiło, że przywództwo tej organizacji jest niejasne. Poszczególne związki zawodowe zaczęły renegocjować swoje kontrakty, głównie z SA (Konfederacja Islandzkich Pracodawców).
Podwyżki stóp procentowych skomplikowały negocjacje, a rozmowy z VR i kilkoma innymi związkami oraz SA zostały zerwane. Podwyżki stóp nastąpiły w związku z wyższą niż oczekiwano inflacją za październik. Podwyżka odsetek o 0,25% (do 6%) ma na celu przywrócenie inflacji do akceptowalnego poziomu. Ásgeir Jónsson, prezes Banku Centralnego Islandii, wezwał wcześniej rynek pracy do pomocy w walce z inflacją, ponieważ żądania płacowe przy stole negocjacyjnym mogą mieć wpływ na jej wzrost.
Wraz z podwyżkami stóp Komitet Polityki Pieniężnej Banku Centralnego Islandii wydał oświadczenie, że prognozy inflacji mogą okazać się zbyt optymistyczne, jeśli trwające negocjacje płacowe doprowadzą do wzrostu płac, przekraczającego przewidywania Banku Centralnego. Wydatki konsumentów we wrześniu i październiku okazały się wyższe niż oczekiwano. Można się obawiać, że żądania płacowe spowodują wzrost wydatków konsumpcyjnych, a tym samym cen.
Vísir cytuje wypowiedź Ásgeira: „Naszym zadaniem jest zapewnienie stabilności cen i uważamy, że robiąc to, wspieramy negocjacje płacowe. Daremne byłoby negocjowanie podwyżek płac tylko po to, aby potem „zjadła je” je inflacja. Bank Centralny jest więc zdania, że przyczynia się do tego procesu zapewniając, że tak się nie stanie”.
Minister finansów Bjarni Benediktsson stwierdził w odniesieniu do podwyżek stóp, że chociaż podwyżka była dla wielu „zimnym prysznicem”, to jednak stanowi „niezbędny komunikat dla liderów na rynku pracy”.
Komitet Polityki Pieniężnej Banku Centralnego Islandii ma ustalony cel inflacyjny na poziomie 2,5%. Obecnie inflacja wynosi 9,4%.