W tym roku do brzegów wyspy Grímsey przypłynie aż dwanaście statków wycieczkowych. Ich liczba będzie o trzy razy większa niż w ubiegłym roku. Pomimo tego, że statki te nie będą należały do największych, to i tak pasażerowie będą musieli skorzystać z pomocy mniejszych łodzi aby dostać się na ląd i odbyć spacer po wyspie, która jest najdalej na północ wysuniętą częścią Islandii i przez którą przechodzi koło podbiegunowe.
W tym roku liczba statków wycieczkowych, które odwiedzą Islandię znacznie wzrośnie w porównaniu do lat ubiegłych. Do portu w Reykjaviku przypłynie łącznie 89 statków, o 9 więcej niż rok temu. Szacuje się także, że przypłynie nimi około 98 tysięcy pasażerów, informuje dzisiejszy Morgunblaðið.